Monsieur Daudet,
żegnam.
6/12/2011
5/12/2011
5/01/2011
4/28/2011
4/27/2011
Przestają mnie interesować czyjekolwiek przemyślenia. Są zawsze nieadekwatne. Wszystkie opinie nic nie warte, a rady kulą w płot. I vice versa zresztą, jeśli wymyślę sobie cały spójny system interpretacji, nie zda się on na nic nikomu. Cudze przeświadczenia to zawsze mniej lub bardziej widowiskowy folklor.
4/25/2011
4/24/2011
4/23/2011
4/22/2011
4/21/2011
4/20/2011
4/19/2011
4/18/2011
4/15/2011
4/12/2011
Postanowiłam przechytrzyć niemotę swojego umysłu i nauczyć się na pamięć pięćdziesięciu pięknych wierszy po angielsku. Kiedy nadarzy się okazja, będę je cytować, a w każdej innej sytuacji, będę wdzięcznie milczeć. W ten sposób nie skompromituję się wypowiadając jakieś niepoprawne lub toporne uwagi, a przy tym zostanę uznana za niezwykle wyważoną i dyskretną osobę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)