11/06/2008

Zastanawiam się, czy lapidarność jest bardziej męska czy żeńska... tzn. czy wiąże sie bardziej z kobiecym wycofaniem czy może z męską "celnością".

9 komentarzy:

der bildverlust pisze...

męska celność? zawsze pasjonowały mnie kobiety o męskich umysłach.

Borys pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Borys pisze...

Wolę lapidarność Emila Ciorana niż Joanny Kos-Krauze (koszmarne myśli dnia w Trójce). Są jednak idee, które potrzebują wielu słów, bo ograniczone do ekstraktu pozbawione zostają mocy dynamitu. Nie trzymałbym się więc skrótowości jako żelaznej reguły kompozycyjnej:).

meluzine pisze...

O jakich ideach myślisz?

Borys pisze...

Myślę sobie o pisaniu Pilcha, który ubiera swoje pomysły fabularne w pewną potoczystość i gawędziarską składnię. Gdyby to wycisnąć i zostawić lapidarny ekstrakt, zostałoby pozbawione smaku.

der bildverlust pisze...

Lapidarnosc. Mnie przyszedl do glowy Hemingway albo Carver. Ale to bardziej minimalisci niz "lapidarisci" ;)

W obu tych przypadkach minimalizm formy i to, co jest ukryte pomiedzy wierszami dziala wlasne jak wspomniany przez Borysa dynamit.

meluzine pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
der bildverlust pisze...

"lapidaryśći"! mój Polski schodzi na psy! ilość języków, którymi się posługuję nie wpływa korzystnie na moją umiejętność posługiwania się nimi!

meluzine pisze...

ależ "lapidaryści" to piękne słowo! :)

znajomość wielu języków uwalnia umysł od jednej sztancy słowotórczej. Uwielbiam wszytskie makaronizmy! :)

Ułóż ten wiersz! :)