3/13/2009

Hannah ma pomysł na film dokumentalny o transeuropejskich pociągach. Co do mnie, najbardziej zatrważającym doświadczeniem podróżnym była dla mnie samotna jazda nocnym pociągiem z przesiadkami przez Węgry. Nazwy miejscowości, które, jeśli wypowiedzieć je na głos, rysują w uszach figury geometryczne o ostrych kątach. Rzeczywistość tak lita, że nie sposób się w nią wślizgnąć. Nad ranem rumiany chłop poczęstował mnie domowym winem z plastikowej butelki.

Brak komentarzy: