8/24/2009

Nieopisane historyjki:

O spotkaniu z Arthurem, cienkim jak xaphoon, na którym grywał.


O spotkaniu z Suri, ospałym i obojętnym jak małża w białym winie.


O człowieku, który nie potrafił mówić własnym głosem.


O pierwszym wrażeniu w pewnym mieście.


O lotniskach, które nigdy nie mają końca.

Brak komentarzy: