9/06/2009

Kupiłam sobie "Kto znajduje, źle szukał". Jest w niej wiele świetnych fragmentów (najbardziej podoba mi się chyba reportaż z wyprawy na Wesoły Cmentarz w Rumunii). Czytam tę książkę i chodzę smutna - jest tak bardzo żałobna, vide: po czlowieku zostaje nieredukowalna dziura w rzeczywistości.

4 komentarze:

J. pisze...

a ja własnie czytałam recenzję tegoż...

meluzine pisze...

podeślij linka!

meluzine pisze...

"Pożegnianie z Aglają"? Chyba znalazłam :)

J. pisze...

linka nie podeślę, czytałam w najnowszej Polityce :) "Słowa idą na całość" krótka recenzja str. 44 :)