2/26/2010

Po raz pierwszy zobaczyłam go kiedy wracałam ze Stellą z salonu piękności. Stella, karłowata staruszka na wózku inwalidzkim, regularnie odwiedziała ten przybytek, żeby wydepilować brwi, skrócić grzywkę, podmalować oczy na wieczór. 

Brak komentarzy: