1/29/2011

Kiedy oszalał, wydał mi się jeszcze piękniejszy.
Nadaję nam inne imiona i wyobrażam sobie kim byśmy byli nosząc je.

1/22/2011

Milczący, ale elokwentny.

1/16/2011

Buntuję się nawet przeciwko przepisom kucharskim!

1/15/2011

Jaka piękna katastrofa!
Jedząc koszerny gęsi kuper, odebrał telefon z 2007 roku.
Tyle się zdarzyło! Czerpię rozkosz z nie mówienia o niczym. Niech przepadnie na zawsze.
To, że moja rodzina wydała na świat mnie, jest jej największym osiągnięciem!

1/14/2011

(Wewnętrzny) przymus notowania. Uzyskawszy odpowiedź na pytanie o godzinę zapisuję ją szybko w zeszycie.
Mam ochotę stawiać wykrzyknik nawet po pytaniu.
Laszon ha-ra.
Nie będę o tym mówić.

1/12/2011

Złote młoteczki do likwidacji wszy.

1/11/2011

Uwaga strzelam!
Uwiedzenie i porzucenie.

1/10/2011

1/08/2011

Na pstrym koniu jeżdżę.

1/07/2011

"Nikt nie śpiewa tak pięknie jak ci, którzy znajdują się na dnie piekieł: to, co nazywamy śpiewem anielskim, to właśnie ich głos"

1/06/2011

"W 1911 roku Alexandra ruszyła ponownie do Indii. Wyjeżdżając obiecała mężowi, że wróci po kilkunastu miesiącach. Zobaczyli się ponownie dopiero w 1925 roku. Ale tylko na chwilę".

1/04/2011

schwobomania



Zamawiajcie na kopy!  Ta stylowa edycja jest dziełem Basti & Kamila!
Natalia, Dariusz clicked YES on YOU
Nie zauważyłam zaćmienia słońca.

1/03/2011

Wychowana na anglosaskich powieściach sprzed stu lat, w których niepokorne, rezolutne, figlarne i ambitne dziewczynki po szkółce niedzielnej zadzierały pastelowe sukienki i właziły na drzewa szybciej niż chłopcy, a po latach zostawały paniami doktorowymi i piły herbatę z otyłymi sąsiadkami, zawsze chyba będę patrzeć na zamążpójście jak na sromotną kapitulację. Kiedy zbzikowana guwernantka Maria z "Dźwięków muzyki" zostaje kapitanową Von Trapp, przywdziewa zgniłozielony kostium z wełny i patrzy z serdecznym pobłażaniem na swoją zakochaną pasierbicę, zawsze wciskałam na pilocie "stop", przepełniona niesmakiem i rozczarowaniem.

1/02/2011

Kalwin sam w domu.
Jesteś śmieszny, niemęski i zasługujesz na baty.