bo z nimi dużo udręki i to taka skarbonka bez dna. do momentu aż osiągną pełnoletniość. wtedy polecą do ciepłych krajów... i miejmy nadzieję, że w nich pozostaną ;)
wiem, melusine. ale najbardziej i tak lubię zdanie "mój tatuś umarł na nieobecność". no i szalenie przyjemnie jest wiedzieć, że ktoś czyta Veteranyi, ja ją uwielbiam całym sercem :)
9 komentarzy:
bo z nimi dużo udręki i to taka skarbonka bez dna. do momentu aż osiągną pełnoletniość. wtedy polecą do ciepłych krajów... i miejmy nadzieję, że w nich pozostaną ;)
i bardzo słusznie ! Ja też nie chcialam :))))) :P:P (jednakowoż mi nie wyszło :D)
wydaje mi się, czy czytasz Aglaję Veteranyi?
nakata, tak, to właśnie zdanie z Veteranyi, która na dodatek przepisuje je ze 30 razy! :)
murach, Joasia, natomiast fajnie by było mieć od razu dorosłe dzieci, żeby móc z nimi podyskutować o świecie :)
wiem, melusine. ale najbardziej i tak lubię zdanie "mój tatuś umarł na nieobecność".
no i szalenie przyjemnie jest wiedzieć, że ktoś czyta Veteranyi, ja ją uwielbiam całym sercem :)
miło mi Cię poznać. Czy gdzieś można Cie poczytać?
Ja też nie! Co najwyżej cudze.
napisałam Ci maila, melusine.
Prześlij komentarz