1/21/2010
wieści z półki 3
Oddaję się czasochłonnemu zajęciu jakim jest układanie książek według pewnych afiliacji i idiosynkrazji. Tyrmand i Konwicki obok siebie nierozłączni jak kiedyś w kawiarni "Czytelnika" (Lolo być może wyemigruje kiedyś na "amerykańską" półkę), Enrique Vila-Matas z młodym "shandy" Borgesem , kalamburzysta Vian koniecznie obok patafizyka Jarry'ego, Quignard na pewno spodobałby się Aglai, wszyscy szwajcarscy pomyleńcy razem, dwa Houellebecqi stoją w samym kącie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
13 komentarzy:
samobójcze zajęcie
jako bibliotekarz jestem pod wrażeniem!!!
jesteś bibliotekarzem?! wow! ale Ci zazdroszczę! Szkoda, ze w bibliotekach rządzi nudny system alfabetyczny ;-)
A, dajmy na to, Edmund Niziurski - gdzie trafia?
Niziurskiego czytałam w dzieciństwie zachłannie, ale został w moim rodzinnym domu. Gdybym jednak miała tutaj "Marka Piegusa" pewnie wrzuciłabym go na głęboką wodę, np. obok "Powiastek filozoficznych" Woltera ;-)
Quignard jest zajebisty (przepraszam za słownictwo,chyba mam braki w języku)! u mnie Aglaja chwilowo obok Hłaski,ale chyba nie przeszkadza jej to towarzystwo.
ale najbardziej podobałoby mi się układanie płyt winylowych... nie alfabetycznie, nie chronologicznie, ale autobiograficznie ;) (vide "High Fidelity" by Nick Hornby)
o tak, autobiograficzny system też jest świetny! :) Można by potem oprowadzać po kolekcji swoich gości i urządzać małe prelekcje :)
ależ z Ciebie swatka literacka, Nakato ;-)
:))U mnie Marek Piegus stoi obok Cierpień młodego Wertera:) Quignard koło Moravii - mam jakiś system, tyle, że jeszcze go nie odkryłam.
Coś niebywałego! U mnie również Moravia jest sąsiadem Quiqnarda (z prawej strony, bo z lewej Veteranyi :)
Sprawdziłem: u mnie Konwicki stoi obok Hemingwaya. Czy to coś oznacza?
Nie wiem, musisz to przemyśleć :)
Prześlij komentarz