Opisuję Mzimu jaką melodię mam ochotę usłyszeć - wesołą, ale niezbyt żywą, z lekko elegijną nutką albo kompletnie zbzikowaną, jazgotliwą, ale słodką albo zrewoltowaną, ale melodyjną. I Mzimu umie zawsze dobrać jakiś kawałek.
Przecież znalazłaś już swą Miłość! :) Lubię komedie romantyczne i kiedyś widziałam program Korwin-Piotrowskiej, która zestawiła Love Actually z "Czterema weselami" i "Kiedy HArry poznał...", no więc chciałam obejrzeć. Było mi przykro, że się rozczarowałam, nie dałam rady obejrzeć do końca. Jedyny wątek, który trochę mi się spodobał był o tym podstarzałym naćpanym gwiazdorze nagrywającym bożonarodzeniową piosenkę ;-)
Tak, lapek w naprawie, nie wiadomo czy nie będę musiała nowego kupić ;/
Nat, mam identyczne refleksje :) ktoś mi kiedyś polecił jako film kultowy etc., ale do końca dałam radę obejrzeć dopiero za 3. podejściem. a, pamiętaj o "Monsterze" :)
7 komentarzy:
best DJ in the world ;)
(ej, Ty Love actually znasz?)
Znam, mam w domu DVD. Niedobry film bez polotu, moim zdaniem... A co? ;-)
Nic, ja stosuję kilka razy do roku jak lekarstwo ;) Nadal bez lapka?
Przecież znalazłaś już swą Miłość! :) Lubię komedie romantyczne i kiedyś widziałam program Korwin-Piotrowskiej, która zestawiła Love Actually z "Czterema weselami" i "Kiedy HArry poznał...", no więc chciałam obejrzeć. Było mi przykro, że się rozczarowałam, nie dałam rady obejrzeć do końca. Jedyny wątek, który trochę mi się spodobał był o tym podstarzałym naćpanym gwiazdorze nagrywającym bożonarodzeniową piosenkę ;-)
Tak, lapek w naprawie, nie wiadomo czy nie będę musiała nowego kupić ;/
Mogę CI dać moje DVD z filmem. Będziesz mogła oglądać na dwa ekrany :))) Dwóch Colinów!!! Mniam! Jeden dla Ciebie, drugi dla mnie :)
Nat, mam identyczne refleksje :) ktoś mi kiedyś polecił jako film kultowy etc., ale do końca dałam radę obejrzeć dopiero za 3. podejściem. a, pamiętaj o "Monsterze" :)
Monstera się boję. Jak mówiłam, że chcę "mocny film" to niekoniecznie chodziło mi o mordulce :)
Prześlij komentarz