2/12/2011

Stan wojny ze wszystkimi.

4 komentarze:

der bildverlust pisze...

obrzydzilysmy Ci

meluzine pisze...

Co obrzydziłyście? Wiesz, cokolwiek sobie tu piszę, nie ma to bezpośredniego i oczywistego przełożenia na moje życie, nie jest skierowane do nikogo, zwykle jest przerysowane, przemielone z czymś tam, żeby osiągnąć jakąś rodzajową czystość. Sama wiesz jak to jest :)

der bildverlust pisze...

cokolwiek ja napisze w komantarzu nie ma bezposredniego i oczywistego przelozenia na nasze kontakty, nie jest skierowane do Ciebie, ale do tekstu na ekranie.

meluzine pisze...

to dobrze :))) W takim razie, możemy spokojnie utrzymywać konwencję :)