4/12/2011
Postanowiłam przechytrzyć niemotę swojego umysłu i nauczyć się na pamięć pięćdziesięciu pięknych wierszy po angielsku. Kiedy nadarzy się okazja, będę je cytować, a w każdej innej sytuacji, będę wdzięcznie milczeć. W ten sposób nie skompromituję się wypowiadając jakieś niepoprawne lub toporne uwagi, a przy tym zostanę uznana za niezwykle wyważoną i dyskretną osobę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
z absolutną roskoszą oddaję się degustacji Twych zdań!
roZkoszą mądralo!
chodziło mi o ten sssyk ;-)
chyba syk z bólu jaki wywołują błędy ortograficzne!
;)
Prześlij komentarz