Znalazłam taką zabawę u Bildverlust. Oto moje 16 random facts:
1. Jestem jedynaczką.
2. Wychowywały mnie trzy kobiety.
3. Jakiś czas temu zgoliłam głowę na zero.
4. Całowalam się kiedyś na ławce w parku Villa Borghese.
5. W liceum lubiłam czytać św. Augustyna i Kirkegaarda.
6.Chciałabym nauczyć się kiedyś języka rumuńskiego.
7. Uwielbiam włóczyć się sama po obcych miastach.
8. Moim popisowym daniem jest tarta z warzywami.
9. Chciałabym pojechać do Maroka.
10.Przeczytałam „Krótką historię czasu” i nic z niej nie zrozumiałam.
11.Jestem skrajnie nieśmiała.
12.Moim ulubionym fotografem jest Henri Cartier-Bresson.
13.Opiekowałam się osobami niepełnosprawnymi w Capodarco di Roma.
14.Napisałam pracę magisterską o amerykańskich filmach spiskowych z lat 70-tych.
15.Moim marzeniem jest tłumaczyć literaturę.
16.Zawsze dostaję w prezencie świeczniki.
Teraz Wy!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
13 komentarzy:
ale to się rządzi jakąś zasadą, czy fakty są całkiem przypadkowe ?? Ot, co mi się przypomni??:)
im bardziej przypadkowe tym lepiej!
To i ja kolejne 16 faktow o sobie napisze w rodzinnym jezyku, mam na to ochote :) Moze przyjdzie mi do glowy 16 nowych!
Ja czytalam rowniez w wieku 4 lat, umialam juz takze pisac. I uwilabialam to robic. Moja mama pisala mi literki (a umie pieknie kaligrafowac) a ja je kopiowalam po swojemu. Pamietam taki zeszyt, w linie, w ktorym pisalam zielonym atramentem. Wygladalo to przeslicznie.
Pamietasz Elementarz z Ala i Asem? Znalam prawie wszystki teksty na pamiec.
Jetes moze niesmiala na codzien, ale jak piszesz to niesmiala chyba nie jestes, co? Czy sa rzeczy, o ktorych bys nienapisala?
napisz!
pamiętam elementarz oczywiście!! :) ja znałam na pamięć wiersze brzechwy i tuwima i recytowałam je na imprezach rodzinnych ;-)
Jest wiele rzeczy, o których nigdy nie napiszę na blogu. Jest on tylko pewną kreacją, niektóre fakty się w po prostu nim nie mieszczą.
1. Jestem jedynaczka.
2. Nigdy nie myślałam, że skończę germanistykę.
3. Mam krótkie włosy od 13 roku zycia.
4. Mimo pozornego niezadowolenia ze swojego życia uważam, że jestem dzieckiem szczescia- minimum wysiłku, maksimum efektu.
5. Nigdy nie mówię nigdy.
6. Chciałabym poznać kiedyś wszystkich, których czytam.
7. Nie potrafię gotować.
8. Nie lubię planowac.
9. Cały czas wydaje mi się, że mam przed sobą jeszcze tyle czasu. :)
10. Chciałabym mieć jeszcze w sobię beztroskę sprzed 4 lat.
11. Nie potrafię trzymać się obowiązujących reguł, dlatego to jest ostatni fakt.
Fisza, dzięki za fakty! Nie wiedziałam, że jesteś filologiem! (ja też jestem) zresztą w ogóle nic nie wiedziałam :)
to lecimy:
1. Utyłam, znowu!
2. Kiedy miałam 7 lat wybiłam sobie jedynki i ukruszyłam dwójkę, odtąd mam 3 sztuczne zęby z przodu.
3. W okresie przedszkolnym wylewałam z zapałem, każdego ranka, kaszę mannę do zlewu a babcia była szczęśliwa, że ładnie jem.
4. Nie cierpię tematu swojej pracy doktorskiej, to jakaś pomyłka.
5. Moim życiowym marzeniem jest otworzenie sklepu, daleko stąd.
6. W liceum nosiłam za duże swetry i byłam głupia. Średnia moich średnich to chyba 3-.
7. Wyrzucili mnie z 3 szkół.
8. Grałam w 3 filmach.
9. Miałam 3 poważne związki.
10. Zdradziłam każdego faceta, z którym byłam.
11. Zajęłam 3 miejsce w Mistrzostwach Belgii w łyżwiarstwie figurowym a potem rzuciłam ten sport.
12. Nie czytałam Dziadów a Pana Tadeusza czytała mi mama, do poduszki co wieczór - trochę to trwało.
13. Nie rozumiem czym właściwie jest paradoks, od 26 lat.
14. W wieku 12 lat prawie zabiłam swoją matkę - niechcący.
15. Moja kartoteka została zniszczona wraz z pełnoletnością - uf!
16. Lubię liczbę 3 ;-)
ojej, o sklepie nic nie wiedziałam!!!!! Co chcesz w nim sprzedawać?
Czas na jakieś męskie wyznania:
1. Przeczytałem „Krzyżaków” dwa razy.
2. Najbardziej tęskniłem za dziewczynami, które nie chciały ze mną być.
3. W dzieciństwie pełno było wokół mnie kobiet (niezliczona armia ciotek), a babcia nazywała mnie „babskim królem”.
4. Nigdy nie uprawiałem sportów, które lubił mój ojciec.
5. Wypiłem kiedyś sześć espresso jednego dnia. Nie spałem.
6. Nie potrafię opowiadać dowcipów.
7. Od czasów treningów karate w podstawówce strzyka mnie w kolanach.
8. Boję się, że kiedyś wszystko zapomnę.
9. Po kilku festiwalach i kilkudziesięciu koncertach, siada mi słuch w lewym uchu.
10. Lubię mówić po angielsku z brytyjskim akcentem.
11. Dopiero niedawno nauczyłem się serwować od góry (siatkówka).
12. Prawie całe życie przeżyłem na tej samej ulicy.
13. Nawet po pijaku trafiam bezbłędnie do domu.
14. Najczęściej zakochuję się zimą.
15. Zarabiałem kiedyś odbierając telefony od chorych Walijczyków.
16. Podczas meczów reprezentacji krzyczę na telewizor.
ad 8 - nic nie przemija.
ad 6 - za to fantastyycznie potrafisz opowiadac anegdoty :)
Ha, wreszcie mi się zebrało ;)
1. Miałam mieć na imię Nadia. Albo Konrad Jakub.
2. Nienawidzę pieczarek.
3. Tylko raz byłam sama w kinie. Na filmie z Hugh Grantem.
4. Nie zbieram autografów, ale marzyłam kiedyś o podpisie Michaela Londona ( z Autostrady do nieba).
5. Idealną pracą byłoby dla mnie być angielską prezenterką programów o dekorowaniu wnętrz lub majsterkowaniu.
6. Nie umiem śpiewać i jest mi z tym źle.
7. Mówię cicho, bo uważam, że ludzie powinni wsłuchiwać się uważnie w to, co mówię.
8. Nadal bawią mnie propozycje zamiany słów sugerowane przez Worda.
9. Mówię „jabłko”, wymawiając b.
10. Chciałabym umieć wymawiać „ł” jak w przedwojennych filmach.
11. Wolę mieć koty niż rośliny.
12. Udało mi się do tej pory nie rzucić w monitor myszką.
13. Gdy wchodzę do kogoś, przylepiam się do półki z książkami.
14. Urodziłam się tego dnia miesiąca (roku nie) co Gombrowicz, ale nie darzę go uznaniem.
15. Uważam, że kubki i talerze nie powinny być od kompletu.
16. Jeżdżę rowerem średnio raz na trzy lata i mogę potwierdzić, że tej umiejętności się nie traci.
Prześlij komentarz