11/13/2009

Nieprawdopodobna Basti

Basti interesowały:

1) darmowe gadżety z papierowej torby w Muzeum Sztuki

2) wyroby z chinki (w tym szczególnie pozłacany niedźwiadek poruszający miarowo łapką)

3) skarbonka w kształcie spasionego kotka ze sklepu, w którym wszystko kosztuje 5 złotych (którą zresztą zakupiła na prezent)

4) posrebrzany kalkulator z tego samego sklepu (również zakupiony)

5) ludowe talerze z Cepelii przypominające rumiane gburowate facjaty

W międzyczasie opowiadała o parkinsonie Barańczaka, pamiętnikach Illga i o tym, że kupiła okazjonalnie  "Literaturę europejską i średniowiecze łacińskie" Curtiusa.

Taka jest Basti! :)