1/07/2010

Od dawna nie potrafię już czytać książek do końca. Kiedy odkrywam algorytm, według którego są napisane, nagle przestają mnie interesować. Choć było kilka wyjątków.

8 komentarzy:

Mama Magenisiowa pisze...

mi się też tak zrobiło

meluzine pisze...

to dość męcząca przypadłość, prawda? :)

Mama Magenisiowa pisze...

ale może to dlatego, że teraz pisać każdy może

meluzine pisze...

ja tak mam również w przypadku naprawdę dobrych książęk :)

Anonimowy pisze...

u mnie przekłada się to też na filmy, dlatego coraz trudniej jest mi znaleźć coś, co utrzyma mnie przed tv lub ekranem komputera...

Mama Magenisiowa pisze...

ja mam tak niestety w przypadku każdych ksiązek, a nawet przeniosło mi się na filmy, sztuki teatralne, gry komputerowe i niekiedy nawet na życie, tylko akurat to ostatnie niespecjalnie da się odłożyć i sięgnąć sobie po nowe...być może to starość jest po prostu

meluzine pisze...

o kurcze... posmutniałam aż, Veido! :(

meluzine pisze...

:(